Londyn-Edynburg-Londyn

07.08.2022 Londyn-Edynburg-Londyn LEL 1552 km

Autor

dnia

„Trzeba się ruszać, żeby nie zardzewieć”

Londyn-Edynburg-Londyn LEL 1552 km

 

Dystans   1,551.91km

Czas    84 godz. 28 min.

Upłynęło czasu brutto 126 godz. 22 min.

Całkowity wznios    14975 m
Średnia prędkość  19 km/h
Średni rytm pedałowania    55 rpm
Średnia temperatura    24,4 °C
Minimalna temperatura    7,0 °C
Maksymalna temperatura    41,0 °C
Łącznie obrotów korbą    261158

 

Londyn Edynburg Londyn (LEL) 

To jedna z najbardziej prestiżowych imprez Audax w Wielkiej Brytanii, która przyciąga zawodników z całego świata. Audax to długodystansowa przejażdżka rowerowa, która nie jest wyścigiem, wycieczką, sportem ani jazdą klubową, ale jest znana na całym świecie jako „randonnée”; to wyjątkowe i niepowtarzalne  przeżycie rowerowe.

LEL odbywa się co cztery lata i miał  się odbyć w zeszłym roku, ale z oczywistych względów został przełożony na 2022. Jak w przypadku każdego Audax, LEL ma szereg punktów kontrolnych na trasie, przez które należy przejść, aby zweryfikować przejazd  wzdłuż trasy zgodnie z ustalonym przez organizatorów kursem. Każdy z tych punktów kontrolnych ma limit czasowy, w którym musisz się stawić, aby zostać oficjalnym finiszerem. Limity czasowe są oparte na maksymalnej i minimalnej prędkości, które zmuszają jeźdźców do kontynuowania jazdy do następnego punktu kontrolnego w stałym tempie.

Na 1800 zapisanych uczestników było 1550 startujących. Do godziny 23:00 w piątek (12 sierpnia) wieczorem do Debden wróciło 940 jeźdźców, wielu z nich spóźnionych, ale godnych gratulacji. Ostateczna liczba zawodników, którzy ukończą jazdę w terminie, nie będzie znana przez jakiś czas ze względu na proces walidacji. Jednak tymczasową stawkę szacuje się na 60%, w porównaniu z 53% w 2017 roku!

Oficjalny limit czasu LEL w tym roku wynosił 128 godzin (5,3 dnia), podczas których należało pokonać 1550 km. Ogólnie rzecz biorąc, to 290 km do pokonania każdego dnia, aby ukończyć w wyznaczonym czasie. Powiedziawszy, że Audax nie jest wyścigiem, sam fakt, że zegar zawsze tyka, oznacza, że ​​nie możesz się powstrzymać od chęci przebicia się, aby wyprzedzić limity czasowe i pokonać jak najwięcej kilometrów  tak szybko, jak to tylko możliwe. Jeśli możesz. W końcu ścigasz się z czasem, a nie z innymi zawodnikami, aby zdążyć na czas lub zyskać jak najwięcej czasu do odpoczynku w punktach kontrolnych.

Plan na jazdę miałem taki, żeby zmieścić się w limicie czasowym. Oto jak to poszło…

Sobota, 6 sierpnia — Rejestracja

Przy liczbie zawodników uczestniczących w imprezie, rejestracja odbywa się dzień przed startem. Była to okazja do poznania zawodników i poznania armii wolontariuszy, którzy przybyli z całego świata, aby sprawić, by impreza odniosła wielki sukces. Szybko okazało się, że to wielkie wydarzenie! Wolontariusze na każdym kroku utwierdzali nas, że wszyscy jeźdźcy są mile widziani i kierowali nas do kolejnych miejsc aby potwierdzić gotowość do udziału w imprezie.

Jedną z miłych rzeczy w LEL jest możliwość wysłania z wyprzedzeniem 2 przepaków/zapasów gotowych do odbioru w wyznaczonych punktach kontrolnych. Postanowiłem wysłać moje dwie torby do Hessle i Brampton. W torbach były smakołyki, jedzenie i czysty zestaw do przebrania się. Możesz również użyć worków do wyładowania nadmiaru zestawu, którego możesz już nie używać w czasie jazdy. Wszystko bardzo przydatne. Po zakończeniu rejestracji pozostała jeszcze tylko jedna noc do przespania  przed rozpoczęciem przygody.

Niedziela, 7 sierpnia — Dzień 1

Scena Kontrola uruchamiania Kontrola końcowa Odległość Wspinać się Razem D. Całkowita wspinaczka Sprawdź czas Godzina
A Debden • St Ives 99.6 754 99.6 754 N 11:42 04:12.
B St Ives Boston 89.2 288 188.8 1042 N 16:05 04:23.
C Boston Louth 53.1 421 241.9 1463 N 19:23 03:18.
D Louth Hessle • 57.9 445 299.8 1908 N 23:06 03:43.

 

W ramach przygotowań do zawodów zawodnicy mogli wybrać preferowany czas startu. Pierwsi zawodnicy wystartowali o 05:00 w niedzielę rano, ja wybrałem godzinę startu  07:30 Debden.

Trasa prowadziła nas na północ od Debden w północnej części Londynu do pierwszego punktu kontrolnego w St. Ives  99,6  km. Przyjechałem o 11:42. W punkcie kontrolnym rozpoczęła się znajoma procedura: przyjedź do punktu kontrolnego, weź kartę brevetową, znajdź punkt z komputerem i osobą wprowadzającą Twoje dane, podstempluj kartę, znajdź halę z jedzeniem i jedz, napełnij bidony wodą, wskocz z powrotem na rower i ruszaj do następnego  punktu  kontrolnego.

To były czynności  rutynowe niezbędne do  wykonania w każdym z 19 punktów kontrolnych na całym odcinku trasy. Każdy przystanek zajmuje więcej czasu z łącznych 128 godzin, więc musisz być zorganizowany, aby uniknąć wywierania na siebie presji czasowej w dalszej części jazdy.

To właśnie na pierwszym punkcie kontrolnym po raz pierwszy zweryfikowałem co jest przygotowane do  jedzenia dostępnego dla jeźdźców. Otóż odniosłem wrażenie, że Brexit i ogólnie kryzys gospodarczy sprawił, że nie było przepychu, takiego o jakim opowiadali uczestnicy LEL z 2017 roku.

Kolejny punk kontrolny Boston osiągnąłem o godz. 16:05. Czynności do wykonania identyczne jak poprzednio.

Punkt kontrolny Louth po przejechaniu 53 km – godz. 19:23

Moim zamiarem pierwszego dnia było pokonanie 300 km i dotarcie do punktu kontrolnego w Hessle, tuż za mostem Humber Bridge. Do punktu dojechałem o godz. 23:06.

Jednym z głównych punktów trasy był przejazd przez most Humber Bridge między Hull a Hessle. Rutynowe czynności wykonane, decyzja podjęta – pobrać przepak, wziąć prysznic i spanie 4 godz. Warunki podobne jak na Paryż-Brest-Paryż: hala sportowa z mnóstwem dmuchanych materacy. Nie wiem czy udało się zasnąć w każdym bądź razie o godz. 6.oo pobudka i wio dalej na trasę.

Poniedziałek, 8 sierpnia — Dzień 2

Stage   Start Control End Control Distance Climb Total D. Total Climb Check time Time
E Hessle Malton 66.9 693 366.7 2601 P 08:51 09:45.
F Malton Barnard Cast 113.4 1215 480.1 3816 P 17:04 08:13.

 

Dzień drugi zawsze miał być testem. Wraz z przebytymi kilometrami w nogach poprzedniego dnia i coraz większym wzniesieniem terenu, które nadchodziło, sprawy miały się stać trudniejsze. Przy punktach kontrolnych mniej więcej co 70 km, wystarczyło przejść do następnego, a potem powtarzać w kółko, po jednym punkcie kontrolnym na raz. Step by step jak to mówią Anglicy. Zawsze mam to w głowie na ultra maratonach – krok po kroczku do celu.

Po opuszczeniu Hessle kolejnymi punktami kontrolnymi w zasięgu wzroku były Malton, oddalone o  67 km, a następnie Barnard Castle, kolejne 113 km dalej.

Punkt kontrolny w Malton – godz.  08:51.  To właśnie na odcinku między Malton a Barnard Castle wszystko zaczęło się robić ciekawie. Trasa wiodła przez North York Moors, a mając już ponad 400 km na tym odcinku, podjazdy zbierały swoje żniwo.

Jestem przekonany, że wokół każdego punktu kontrolnego jest jakieś  zawirowanie czasowe, ponieważ wydawało się, że ostatnie kilka kilometrów do każdego punktu kontrolnego trwało wieki. To, co normalnie zajęłoby 20 minut, teraz wydawało się trwać 30 minut lub więcej! Dojazd do Barnard Castle był jak jazda na rowerze przez melasę. Nie mogło nadejść wystarczająco szybko. Punkt kontrolny Barnard Castle został osiągnięty o 17:04. Przejechanie 113 km od Malton zajęło mi 8:13 godz.. Dość długo –  dość wolno!

To było odzwierciedlenie wartości przewyższeń terenu na tym odcinku – 1215 m oraz  mojego stanu umysłu, jak i ciała.

Mając ustalony plan, nadszedł czas, aby zmierzyć się z masywem górskim Penninami w ciemności!

Punkt kontrolny między Barnard Castle a Brampton miał 83  km i 939 m przewyższeń. Samo ukończenie tej sekcji zajęło mi 10:51 godzin, ale chłopcze, czy było warto. Podczas gdy widoki były zamazane przez ciemność, mieliśmy czyste niebo, gwiazdy i prawie pełnię księżyca do towarzystwa. To, w połączeniu ze stałym strumieniem tylnych świateł innych rowerzystów na drodze, czyniło ten odcinek magicznym. Doświadczenie, które przerabiałem w 2015 roku na ultra maratonie Paryż-Brest-Paryż! Biorąc pod uwagę skalę imprezy, nigdy nie było momentu, w którym byłeś zbyt daleko od innych zawodników. Na imprezę zjechali się jeźdźcy z całego świata. Reprezentowana była Australia, Indie, Malezja, USA, Niemcy, Hiszpania i prawie każdy inny kraj (w sumie 59 krajów). Oglądanie różnych flag przyczepionych do rowerów zawsze było interesujące i było świetną zabawą. Jednak nocna przeprawa przez masyw górski Pennines sprawiła, że ​​wśród moich otaczających jeźdźców niewiele pogadałem. Każdy był skupiony na jeździe. Wjechałem do Brampton o 03:55, pokonując 264 km od mojego startu z Hessle  wcześniej tego dnia. Procedura punktów kontrolnych była teraz dobrze już wyćwiczona. Znajdź punkt z komputerem, ostempluj kartę brevet, jedz jak król i spróbuj się przespać w Brampton, gdzie był drugi przepak. Warunki do spania słabiutkie.  Około godz. 6 rano ruszam do kolejnego punktu oddalonego o 74 km w Moffat.

Wtorek, 9 sierpnia — Dzień 3

Stage   Start Control End Control Distance Climb Total D. Total Climb Check time Time
G Barnard Cast Brampton 83.4 939 563.5 4755 W 03:55 10:51.
H Brampton Moffat 74.1 503 637.6 5258 W 10:27 06:32.
I Moffat Dunfermline 111 1127 748.6 6385 W 17:48 07:21.

 

Wyglądało na to, że mając Góry Pennińskie za sobą, mógłbym zacząć myśleć o dotarciu do połowy trasy w Dunfermline, które to jest  mim  następnym celem, a więc Szkocja.

Głównym celem tego dnia było dotarcie do punktu kontrolnego Dunfermline — półmetka na 750 km.

PK w Moffat osiągnąłem o godz. 10:27. Wjechałem do punktu kontrolnego Dunfermline o 17:48 we wtorek po południu po przejechaniu 111 km z Moffat. Do tej pory tego dnia przejechałem 185 km, więc wciąż było sporo do pokonania, aby utrzymać się na dobrej drodze i w czasie. Mój czas spędzony w Dunfermline był krótki  zostałem tylko przez około 1–2 godziny i znowu jadłem! W tym punkcie zacząłem odczuwać skutki jazdy w palącym słońcu. Chwilami odnosiłem wrażenie, że tracę równowagę. Jedynym sposobem na ogarnięcie tematu było porządne jedzenie i nawodnienie.

Przeprawa przez Firth of Forth była kolejną atrakcją przejażdżki. Szalona myśl, że 48 godzin wcześniej byłem w Londynie i dotarłam tutaj o własnych siłach na rowerze. Celowałem w kolejne punkty kontrolne — Innerleithen i dalej do Eskdalemuir. Podczas gdy temperatury w ciągu dnia sięgały około 25°C, w nocy temperatury zbliżały się do 10°C, a w niektórych dolinach, przy bezchmurnym nocnym niebie, było mniej. Wyjeżdżając na południe z Edynburga, byliśmy uraczeni długim zjazdem około 20 km do Innerleithen, które okazało się bardzo zimne. Miałem na sobie bardzo dobre ubrania firmy ASSOS i Pearl Izumi i nie odczuwałem skutków zimna jak co niektórzy jeźdźcy, którzy jechali na krótko, brrrrr. Na sam widok robiło się zimno.

Środa, 10 sierpnia — Dzień 4

Stage   Start Control End Control Distance Climb Total D. Total Climb Check time Time
J Dunfermline Innerleithen 81.3 1016 829.9 7401 Śr 01:43 07:55.
K Innerleithen Eskdalemuir 49.3 595 879.2 7996 Śr 08:41 06:58.
L Eskdalemuir Brampton 59.3 558 938.5 8554 Śr 12:36 03:55.
M Brampton Barnard Cast 83.6 957 1022.1 9511 Śr 20:21 07:45.

 

 Do punktu kontrolnego Innerleithen dotarłem o 01:43 we środę . Jedyne zadanie, jakie musiałem wykonać, było znowu jedzenie a po kolejnym szybkim postoju w Innerleithen, jechałem do Eskdalemuir, zaledwie 50 km odcinek. Przyjechałem do Eskdalemuir o 08:41 w środę rano.

PK w Brampton po przejechaniu 59 km osiągnąłem o godz. 12:36

W dzisiejszym porządku dziennym był powrót przez Góry Penniny w kierunku południowym. Tym razem miałem je przekroczyć w świetle dziennym. W tej fazie jazdy  gęstość kolarzy nieco się przerzedziła, wielu kolarzy przede mną i wielu wciąż za mną. Jednak w zasięgu wzroku wciąż byli jeźdźcy rozsiani wzdłuż trasy, kierując się własną drogą na południe. Z czystym niebem i rosnącą temperaturą, przeprawa przez Pennines w kierunku południowym była znowu trudna.

Do punktu kontrolnego w Barnard Castle dotarłem o 20:21. Wracając do momentu, w którym prawie wszystko spakowałem 48 godzin wcześniej. Z nową energią opuściłem Barnard Castle i dołączyłem do George angielskiego jeźdźca i razem pokonywaliśmy dystans 112 km do punktu w Malton, do którego dotarliśmy w czwartek o godz. 04:37. W Malton znalazłem „miejscówkę” gdzieś na scenie za parawanami  i chyba nawet się zdrzemnąłem do godz. 6 rano.

Czwartek, 11 sierpnia — Dzień 5

Stage   Start Control End Control Distance Climb Total D. Total Climb Check time Time
N Barnard Cast Malton 111.8 1084 1133.9 10595 Cz 04:37 08:16.
O Malton Hessle 66.8 674 1200.7 11269 Cz 10:58 06:21.
P Hessle Louth 58.4 502 1259.1 11771 Cz 15:14 04:16.
Q Louth Boston 53 392 1312.1 12163 Cz 19:11 03:57.

 

Do mety było ponad 400 km jeszcze.  Zmęczenie jazdą w bardzo wysokiej temperaturze i przebyte km dawały się już ostro we znaki.

Do Hessle po 67 km dojechałem o godz. 10:58

Wczesnym rankiem most Humber chował się we mgle, gdy przejeżdżałem  przez niego w kierunku południowym, ale wkrótce mgła się rozwiała i temperatura zaczęła rosnąć. Z Hessle trasa przecina Fens w Lincolnshire i prowadzi do Cambridgeshire. Oba hrabstwa są na szczęście dość płaskie. Przy tym, co wydawało się niekończącymi drogami i upałem spadającym  na nas ze wszystkich kierunków, ten odcinek był dość trudny do utrzymania stopnia  nawodnienia organizmu. Na szczęście na trasie pojawiło się wielu kibiców, oferując jeźdźcom wodę i napoje. Do tej pory wiele wioseczek  widziało stały strumień przejeżdżających jeźdźców i zorientowało się, że wydarzenie miało miejsce na ich progu. Niektóre sklepy i kawiarnie zostały otwarte poza godzinami pracy, aby wspierać jeźdźców. Ponieważ linia mety była coraz bliżej, a zegar wciąż tykał, ułożyłem się wygodnie na lemondce i i wio  przez równiny.

Piątek, 12 sierpnia — Dzień 6

Stage   Start Control End Control Distance Climb Total D. Total Climb Check time Time
R Boston St Ives 89.4 312 1401.5 12475 Pt 02:19 07:08.
S St Ives Great Easton 70.3 448 1471.8 12923 Pt 09:14 06:55.
T Great Easton Debden 48.1 372 1519.9 13295 Pt 13:52 04:38.

 

Dojechałem do punktu kontrolnego St. Ives o 02:19  i mając jeszcze 120 km przed sobą, stało się jasne, że zmieszczę się spokojnie w limicie czasowym! Krótki postój na jedzenie w St. Ives i  z powrotem na trasę w drogę do przedostatniego punktu kontrolnego w Great Easton, jakieś 70 km dalej.

Do Great Easton dotarłem o 09:14. Czynności do wykonania wciąż są te same: znajdź punk z komputerem, ostempluj kartę brevet, zjedz ile się da, napełnij bidony, a następnie jazda do kolejnego punktu kontrolnego. Jedyną różnicą tym razem było to, że kolejny punkt kontrolny to również finisz. Po przybyciu do Great Easton wyczerpany, wyjechałem z pełnym brzuchem i świetnie się czułem. Ostatni skok do mety to tylko 48 km po krętych drogach i bez większych podjazdów. Ten ostatni etap przypominał ostatni dzień szkoły – nie możesz się doczekać końca, ale wiesz, że też za nim tęsknisz.

O 13:52 w piątek  ukończyłem Londyn Edynburg Londyn — 1552 km w 126 godzin i 22 minuty z przewyższeniem ~15000 m. Armia woluntariuszy była rewelacyjna, aby kibicować i pomagać każdemu zawodnikowi na mecie. Ich wsparcie i zachęta na każdym punkcie kontrolnym były wspaniałe i dziękuję wszystkim. Co za wydarzenie. To był z pewnością test. Nigdy wcześniej nie pokonywałem takiego dystansu — pięć dni 300 km jazdy w każdej dobie. Jestem bardzo wdzięczny za wsparcie bliskich, wszystkich wolontariuszy i wiadomości w mediach społecznościowych. Dziękuję Wam wszystkim.

 Zdecydowanie zachęcam wszystkich do udziału w  kolejnej edycji LEL, zaplanowanej na 2025 rok.

Moje następne wydarzenie w planie to Paryż – Brest – Paryż 1230 km non stop  w 2023 roku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *