Trening

17.01.2015 Dzień wolny i heja na rower

Autor

dnia

 Jazda w fajnym rejonie

Nie może być inaczej  kiedy mam dzień wolny. Heja na rower. Warunek tylko jest jeden: bez deszczu i śniegu.

Tym razem postanowiłem odwiedzić dawno nie widziane rejony. W zasadzie miałem w planie zboczyć nieco z trasy, żeby poznać parę miejscowości leżących obok zazwyczaj pokonywanej  traski.

 

Test różnej jakości podłoża

W trakcie jazdy „przetestowałem” różne podłoża: puzle na drodze rowerowej w rejonie Barszczewa, słabej jakości asfalt w drodze do Konowałów, piaszczysta droga w Kruszewie, bruk w Pańkach i dwie super ścieżki rowerowe w Białymstoku (rejon elektrociepłowni) i (rejon Sądu Okręgowego).

  • Dystans 100.49 km

  • Czas trwania    4g:32m:38s
  • Średnia prędkość    22.1 km/h
  • Max prędkość    45.9 km/h
  • Kalorie    4030 kcal
  • Min wysokość    149 m
  • Max wysokość    209 m
  • Łącznie w górę    503 m
  • Łącznie w dół    509 m
  • Kadencja    67 rpm
  • Pogoda    Częściowo słonecznie
  • Wiatr    14.0 km/h ↖
  • Temperatura    3°C
  • Wilgotność    74%

 

 Czym się różni ta trasa od mojej ulubionej na Bobrowniki??

Spokojem. Bardzo mały ruch jakichkolwiek pojazdów i uśpione wioseczki.

 

Podobne wpisy