Kolejny udany trip po brakujące w układance gminy: Suchowola i Nowy Dwór
Cały czas trzymam się swojego motto: „Trzeba się ruszać żeby nie zardzewieć”.
A jak to wychodzi w praktyce można prześledzić w poszczególnych dniach. Któregoś dnia w czasie jazdy zaczęło mnie nurtować takie oto pytanie:
– czy lepiej jeździć codziennie po 120 – 130 km czy też raz/dwa razy w tygodniu „wyskoczyć” na dłuższy trip na przykład 300 – 500 km??
Moja zdecydowana odpowiedź brzmi – wybieram opcję drugą. I tak też to się układa w tym roku. Może główną przyczyną tego stanu rzeczy jest ultramaraton Paryż-Brest-Paryż i związane z tym przygotowania?? Pewnie tak ale ultramaratony długodystansowe to jest właśnie to co lubię najbardziej.
Dzień wolny od pracy – no to sprawdzenie aktualnej pogody i trip po brakujące gminy.
PODSUMOWANIE:
1. Nie wiem czy zdecydowałbym się na ten kierunek wiedząc, że przez pierwsze 120 km będzie wiatr non stop wiał w twarz? Pytanie retoryczne raczej….
2. Bardzo udana przejażdżka w rejony gdzie jeszcze nie byłem. Przejeżdżałem przez malutkie, jakby wymarłe mieściny. Związane to było z wysoką temperaturą oraz tym, że był to normalny dzień roboczy.
3. Kolejne gminy dodane do kolekcji – www.zaliczgmine.pl Mój nick to valhalla
4. Co by tu wymyślić na kolejne dni wolne??
5.
-
Dystans 302.38 km
- Czas trwania 11g:59m:57s
- Średnia prędkość 25.2 km/h
- Maks. prędkość 235.7 km/h
- Kalorie 14334 kcal
- Min wysokość 128 m
- Maks. Wysokość 256 m
- Łącznie w górę 1970 m
- Łącznie w dół 1965 m
- Kadencja 71 rpm
- Pogoda Przeważnie słonecznie
- Wiatr 7.0 km/h →
- Temperatura 17°C
- Wilgotność 93%