Jazda w fajnym rejonie
Nie może być inaczej kiedy mam dzień wolny. Heja na rower. Warunek tylko jest jeden: bez deszczu i śniegu.
Tym razem postanowiłem odwiedzić dawno nie widziane rejony. W zasadzie miałem w planie zboczyć nieco z trasy, żeby poznać parę miejscowości leżących obok zazwyczaj pokonywanej traski.
Test różnej jakości podłoża
W trakcie jazdy „przetestowałem” różne podłoża: puzle na drodze rowerowej w rejonie Barszczewa, słabej jakości asfalt w drodze do Konowałów, piaszczysta droga w Kruszewie, bruk w Pańkach i dwie super ścieżki rowerowe w Białymstoku (rejon elektrociepłowni) i (rejon Sądu Okręgowego).
-
Dystans 100.49 km
- Czas trwania 4g:32m:38s
- Średnia prędkość 22.1 km/h
- Max prędkość 45.9 km/h
- Kalorie 4030 kcal
- Min wysokość 149 m
- Max wysokość 209 m
- Łącznie w górę 503 m
- Łącznie w dół 509 m
- Kadencja 67 rpm
- Pogoda Częściowo słonecznie
- Wiatr 14.0 km/h ↖
- Temperatura 3°C
- Wilgotność 74%
Czym się różni ta trasa od mojej ulubionej na Bobrowniki??
Spokojem. Bardzo mały ruch jakichkolwiek pojazdów i uśpione wioseczki.