Berlin zdobyty
Do tego projektu – Rajd na trasie Berlin – Warszawa zostałem zaproszony wraz z Tomkiem Gapińskim przez naszego rowerowego przyjaciela z brevetów – Tomka Buraczewskiego. Oczywiście odpowiedź mogła być tylko jedna: JEDZIEMY.
W przeddzień wyjazdu przyjechaliśmy do stolicy autkami: ja z Białegostoku, Tomek ze Szczecina. Zaparkowaliśmy autka na parkingu strzeżonym w niedalekiej odległości od Dworca Centralnego i udaliśmy się do kwatery Tomka Buraczewskiego. U niego mieliśmy zapewnione spanie.
18.06.2015
3.30 – pobudka
5,30 – zbiórka w holu głównym dworca
5.55 – ruszamy pociągiem IC do Berlina
Skład ekipy:
1. Tomek Buraczewski – Warszawa
2. Janek Doroszkiewicz – Białystok
3. Tomek Gapiński – Szczecin
4. Jarek Krydziński – Sierpc
5. Marcin Nalazek – Warszawa
6. Robert Krupa – Warszawa
7. Eryk Rama – Sierpc
Rowery umieszczamy w stojakach i ruszamy. Humory dopisują. Przyjazd do Berlina planowany jest na godzinę 11.16.
Podróż mija spokojnie. Około godziny 10 czas na konkretny posiłek: makaron z kawałkami kurczaka w sosie. Ten element jest nieodzowny przed każdym maratonem, w którym uczestniczyłem oraz brevetami. Sprawdzony patent. Energia jest na dobre 150 km jazdy.
Przyjazd do Berlina jest lekko opóźniony ale co tam.
11.35 – przyjazd do Berlina
Czas teraz na „zaliczenie” ważnych miejsc, pamiątkowe fotki i wyjazd z Berlina.
Pierwsze miejsce – Berlin Hauptbahnhof
Główny dworzec kolejowy Berlina, położony w centrum tzw. „grzyba kolejowego”, zlokalizowany na miejscu historycznego dworca Berlin Lehrter Bahnhof, w dzielnicy Moabit, w okręgu administracyjnym Mitte. Dworzec jest jednym z czterech berlińskich stacji posiadających kategorię 1. (pozostałe to Berlin-Gesundbrunnen, Berlin Südkreuz oraz Berlin Ostbahnhof) a jego funkcjonowanie powierzono DB Station&Service, spółce podległej Deutsche Bahn.
Uroczystość otwarcia dworca odbyła się 26 maja 2006, a do ruchu pasażerskiego został włączony dwa dni później. Peron metra na tymczasowej linii U55 otwarto 8 sierpnia 2009.
Berlin Hauptbahnhof jest drugim co do wielkości dworcem w Europie (po Dworcu Głównym w Lipsku)[
Współczesny dworzec, zaprojektowany przez Meinharda von Gerkana z firmy Gerkan, Marg und Partner stanowi największy dworzec o formie wieżowej na świecie. Został zlokalizowany na przecięciu istniejącej czterotorowej linii wiaduktowej w kierunku wschód-zachód z nową, również czterotorową linią położoną w tunelu w kierunku północ-południe. Na linii napowietrznej zbudowano trzy perony (z sześcioma krawędziami), z czego jeden przeznaczony jest dla S-Bahn, a dwa pozostałe przystosowane do ruchu ICE; podziemna linia cztery perony (z ośmioma krawędziami), wszystkie dostępne dla ICE. Ponadto w podziemiu zlokalizowano równolegle do peronów kolejowych stację linii metra U55. Dalekosiężne (na dzień dzisiejszy odłożone z powodów ekonomicznych) plany rozbudowy S-Bahn obejmują także lepsze połączenie Hauptbahnhofu z dworcami Gesundbrunnen, Potsdamer Platz i Südkreuz za pomocą nowej linii północ-południe. W tej chwili przez dworzec przebiega tylko linia wschód-zachód (Stadtbahn), co znacząco zmniejsza skalę integracji Hauptbahnhofu z siecią komunikacji miejskiej Berlina.
Naziemne perony nakryte są szklanym łukowym dachem, opartym na konstrukcji złożonej ze stalowych łuków i cięgien. Dach ten przecina się z równie wysokim przekryciem hali dworca, zbudowanej w kierunku północ-południe i flankowanej z obu boków przez przerzucone mostowo nad torami biurowce. Na poziomach pośrednich dworca, m.in. podziemnej antresoli, znajdują się liczne lokale handlowo-usługowe.
Podczas uroczystości otwarcia dworca zdarzył się incydent – nietrzeźwy szesnastolatek ranił nożem 41 osób. Jedna z pierwszych ofiar była zakażona wirusem HIV.
18 stycznia 2007 roku budynek dworca został uszkodzony przez wichurę spowodowaną przez przetaczający się nad Europą Huragan Kyrill. Dwutonowy element dekoracyjny elewacji, który spoczywał jedynie własnym ciężarem na elementach konstrukcji (bez zamocowania), upadł na schody przed dworcem, jednak obeszło się bez ofiar. Budynek dworca został ewakuowany. W ciągu następnych dwóch tygodni wszelkie elementy tego typu zamocowano połączeniami śrubowymi.
Drugie miejsce – Bundestag (Reichstag)
Gmach parlamentu Rzeszy w Berlinie (niem. Reichstagsgebäude , potocznie Reichstag) – od 1999 siedziba Bundestagu w Berlinie. Od 1994 jest miejscem obrad Zgromadzenia Narodowego (niem. Bundesversammlung), które odbywa się co pięć lat w celu wyboru prezydenta Niemiec (niem. Bundespräsident). Gmach znajduje się w dzielnicy Tiergarten.
Neorenesansowy budynek został zbudowany w latach 1884–1894 według projektu Paula Wallota. Do 1918 obradował w nim parlament II Rzeszy Niemieckiej. W latach 1919–1933 odbywały się tu posiedzenia parlamentu Republiki Weimarskiej. Gmach doznał poważnych uszkodzeń wskutek pożaru w 1933 oraz w wyniku działań wojennych. Został odbudowany w zmodernizowanej formie w latach 60. XX wieku przez Paula Baumgartena i przebudowany po zjednoczeniu Niemiec w latach 1991–1999 według projektu Normana Fostera[1].
Trzecie miejsce – Brama Brandenburska
Brama Brandenburska (niem. Brandenburger Tor) – zabytkowa budowla w Berlinie jest jednym z charakterystycznych punktów miasta, zaprojektowanym przez niemieckiego architekta, pochodzącego z Kamiennej Góry Carla Gottharda Langhansa. Budowana w latach 1788-1791. Budowana po wojnie siedmioletniej, w czasach umacniania Prus podczas gdy w Polsce trwał Sejm Czteroletni, w roku rewolucji francuskiej została wzbogacona kwadrygą, którą powoziła naga wówczas Wiktoria, bogini zwycięstwa uwieńczona dębowymi liśćmi. Na biało pomalowana budowla nazwana została wtedy Bramą Pokoju.
Brama Brandenburska jako symbol Pokoju i Wolności od 3 października 1990, w rocznicę Zjednoczenia Niemiec, jest znowu w swej oryginalnej formie. Remont tej historycznej budowli trwał dwa lata.
Zabytek znajduje się na niemieckich rewersach monet 10, 20 i 50 eurocentów jako symbol zjednoczenia państwa niemieckiego.
Brama Brandenburska ma wysokość 26 m, szerokość 65,5 m i głębokość na 11 m. Wybudowano ją w stylu wczesnoklasycystycznym z piaskowca łabskiego, który wydobywała berlińska firma kamieniarska Zeidler & Wimmel. Została ukształtowana na wzór propylei akropolu ateńskiego. W bramie jest pięć przejazdów, z których środkowy jest odrobinę szerszy od innych, oraz dwie przybudówki. Po obu stronach Bramy znajduje się po sześć 15-metrowych kolumn w stylu doryckim z jońskim rowkowaniem. Bazy kolumn mają średnice 1,75 m. Attyka i filary dzielące przejazdy są pokryte reliefami, które przedstawiają m.in. czyny Herkulesa. W obu przybudówkach stoją wielkie posągi przedstawiające Marsa, chowającego miecz do pochwy i boginię Minerwę z lancą. Modele obu rzeźb zostały wykonane przez Johanna Gotfryda Schadowa w 1792 r. Mars został wykonany przez Carla Friedericha Wichmanna, a Minerwa – Johana Daniela Metzlera. Figury zostały zniszczone podczas II wojny światowej i zastąpiono je w latach 1951/1952 kopiami wykonanymi przez zespół rzeźbiarski Kranolda.
Po obu stronach bramy od początku powstania budowli znajdowały się przybudówki dla straży i celników. Po zniesieniu Berlińskiego muru cłowo-akcyzowego na przełomie 1867/68, przybudówki zastąpiono kolumnadami. Wykonał je uczeń szkoły schinkelowskiej Heinrich Strack w 1868. Nowe kolumnady komponowały się o wiele lepiej z bramą.
Zwieńczenie Bramy stanowi 5 metrowa miedziana rzeźba, którą także wykonał Schadow. Przedstawia ona uskrzydloną boginię zwycięstwa, która kieruje kwadrygę do miasta.
Czwarte miejsce – Siegessäule – kolumna zwycięstwa
Pruska kolumna zwycięstwa znajduje się w parku Tiergarten na Großer Stern.
Zaprojektowana została przez Heinricha Stracka w celu upamiętnienia zwycięstwa Prus nad Danią (zagarnięcie Szlezwiku-Holsztyna) w 1864 r. Kolumnę odsłonięto 2 października 1873 upamiętniając także zwycięstwa w wojnie z Austrią i z Francją.
Na szczycie kolumny znajduje się figura Nike (Wiktorii) zrobiona z brązu. Posąg ma wysokość 8,3 metrów i waży 35 ton i został zaprojektowany przez Friedricha Drake. Cała kolumna (wraz ze statuą) ma 66,89 m. wysokości. Wewnątrz kolumny znajdują się schody (285 stopni) prowadzące na położoną na wysokości 50,66 m platformę widokową.
Nie ma czasu na zachwycanie się zabytkami bo przed nami długa droga do Warszawy. Według wyliczeń mamy do pokonania około 570 km. Wiemy już, że tych kilometrów było 583.
18.06.2015 14.00 – opuszczamy Berlin – START
Nie możemy jechać według śladu bo prowadzi nas po drodze ekspresowej, gdzie obowiązuje zakaz jazdy rowerów. Chwilę nawet jedziemy po zakazie ale reakcja niemieckich kierowców jest jednoznaczna: klaksony ostrzegawcze. Rezygnujemy z jazdy niedozwolonej bo grozi to wysokimi mandatami.
Trochę czasu tracimy na wyznaczanie drogi alternatywnej. Wreszcie możemy zwiększyć tempo jazdy. Kiedy spojrzałem na wskazania Garmina – to przy wyjeździe z Berlina mieliśmy średnią jazdy 11 km/h a czas leciał nieubłaganie. Do godziny 17 mieliśmy przejechane zaledwie 75 km.
109 km – Kostrzyń n/ Odrą – wreszcie przekraczamy granicę i jesteśmy w Polsce. Wielka ulga. Pamiątkowe zdjęcie przy tablicy z nazwą miasta i ruszamy dalej.
123 km – Słońsk – zatrzymujemy się przy zajeździe Ramzes i tam zamawiamy porządne jedzonko. Odpoczynek na długość przygotowywanego jadła i czas w drogę.
232 km – Chełmno – Stacja PKN Orlen – odpoczynek
255 km – Tarnowo Podgórne – Stacja paliw – zamknięte
264 km – Przeźmierowo – Stacja Paliw – uzupełnienie płynów
316 km – Żegutowo – Stacja Paliw – uzupełnienie płynów, chwila wytchnienia
380 km – Konin – Stacja Paliw – uzupełnienie płynów – pożegnanie kolegi Eryk Rama
448 km – Pomarzany – Stacja Paliw – uzupełnienie płynów
461 km – Kutno – Stacja Paliw – uzupełnienie płynów
531 km – Sochaczew – popas w zajeździe
583 km – Warszawa PKiN
19.06.2015 – godz. 16.51 Warszawa – PKiN – META
Czas jazdy netto – 22 godz. 4 minuty
Czas jazdy brutto – 26 godz. 51 minut
PODSUMOWANIE:
1. Bardzo ciekawy i wymagający projekt.
2. Uczestnicy jazdy muszą posiadać doskonałe przygotowanie kondycyjne jak również psychiczne.
3. W kolejnych projektach należy posiadać wiedzę na temat przygotowania uczestników do jazdy: dotychczasowy rekord w długości pokonanej trasy oraz jazda w nocy. Reszta jest mało istotna. Nie może być przypadkowych osób bo z miłej przejażdżki robi się męczarnia dla słabeuszy. Tak było w jednym przypadku i teraz.
4. Pomimo bardzo złych prognoz pogodowych nie spadła na nas ani jedna kropla deszczu. Począwszy od granicy z Polską tam gdzie przyjeżdżaliśmy widzieliśmy potężne kałuże oznaczające, że burza „idzie” cały czas przed nami.
4. Kolejne rejony Polski czekają na wyzwanie.
5. W planie jest przejechanie w lipcu trasy Sopot – Zakopane do której na pewno zostaną wybrani „jeźdźcy”, którzy wiedzą co to jest jazda ultra dystansowa oraz jazda w nocy. W czasie wyprawy nie ma czasu na „odwiedzanie” co rusz stacji paliw żeby odpocząć czy też się wyspać.
6. W porównaniu do brevet 612 km, który jechaliśmy 6 czerwca w Pomiechówku ten dystans wypadł gorzej. Czynników było kilka:dwa słabsze ogniwa, brak ciśnienia na jakikolwiek wynik. Typowa przejażdżka fun.
-
Dystans 583.11 km
- Czas trwania 22g:04m:29s
- Średnia prędkość 26.4 km/h
- Maks. prędkość 50.3 km/h
- Kalorie 25806 kcal
- Min wysokość 22 m
- Maks. Wysokość 152 m
- Łącznie w górę 1684 m
- Łącznie w dół 1600 m
- Kadencja 75 rpm
- Pogoda Częściowo słonecznie
- Wiatr 22.0 km/h →
- Temperatura 18°C
- Wilgotność 63%