Brevet

08.07.2017 r. Brevet 200 km Kaszuby

Autor

dnia

08.07.2017 r. Brevet 200 km Kaszuby

Kolejny brevet zorganizowany przez Randonneurs Polska przechodzi do historii 🙂

 

 

Dystans – 208,8 km

Czas trwania – 9g:22m:46s

Kcal 9 299 kcal

Średnia Prędkość – 22.04 km/h

Maks. Prędkość 59.12 km/h

Średnie tempo 02:43 min/km

Maks. Tempo 01:01 min/km

Min. Wysokość -3 m

Maks. Wysokość 237 m

W górę 1721 m

W dół 1704 m

Wiatr 1 km/h

Temperatura 15 °C

Wilgotność 93 %

Pogoda Przeważnie słonecznie

 

Do Rewy przyjechałem we czwartek (6.07.2017) w godzinach wieczornych.

Po rozlokowaniu się w pensjonacie wybrałem się na spacer nad zatokę. Pogoda – pochmurno i dość porywisty wiatr nie nastrajał do dłuższego spaceru. No ale być w Rzymie i Papieża nie widzieć ???

Jadąc do Rewy myślałem, że będzie zatrzęsienie turystów jako, że rozpoczęły się wakacje.

Jakież było moje zdziwienie, kiedy nigdzie nie widziałem tłoku ani na plaży ani w lokalach gastronomicznych 🙂

Pierwszą rzeczą, o której pomyślałem to …..lody. Miejsc, gdzie serwowano lody z automatu i gałkowe co niemiara. No i zacząłem degustację.

Po spacerze odpoczynek.

W piątek dzień pochmurny i deszczowy na zmianę z przejaśnieniami.

Po południu dociera do Rewy Tomek Gapiński z Ewą i Krzysiu Gradowski z Anią. Umawiamy się na lody. Powspominaliśmy z Tomkiem jazdy brevetowe, konsumpcja lodów i umawiamy się na sobotę w miejscu startu REWA godz. 7.30

Czas na odpoczynek.

08.07.2017 Sobota – godz. 7.30 – podpisanie oświadczenia, pobranie karty startowej, uzupełnienie prowiantu i czas na pogaduchy do startu, który zaplanowany został na godzinę 8.00;

  1. 8.00 START – Rewa – ruszamy w grupie 4 osobowej (ja, Krzysiu i Tomek z Ewą). Plan na brevet mamy następujący: spokojna jazda w grupie. Na postojach podbicie kart startowych, uzupełnienie prowiantu i ruszamy dalej. Tak też się dzieje. Na trasie dołącza do nas jeszcze trzech kolegów: Zbychu Buzanowski, Andrzej Wysłouch, Krzysztof Wagner i razem przemierzamy po bardzo urokliwym terenie Kaszub.
  2. PK2 – 61,7 km – 10.40 Gniewino – kasa wieży widokowej – krótki odpoczynek i śmigamy do kolejnego punktu. Krzysiu coś majstruje przy siodełku ale okazuje się, że jest wszystko w porządku.
  3. PK3 – 99,0 km – 12.35 Strzepcz – Pizzeria Mercato – podbijamy karty startowe u Moniki, wciągamy parę kawałków pizzy, uzupełnienie napojów i w drogę.
  4. PK4 – 154,7 km – 15.45 Kartuzy Stacja Paliw Orlen – podbijamy karty startowe, uzupełnienie płynów, coś na ząb i ruszamy dalej.
  5. 18.30 – 208,8 km – META – REWA – podziękowania za wspólną jazdę, pamiątkowe foto i czas wracać do domu.

 

Wyniki brevetu  ====>

 

POSUMOWANIE:

  1. Po raz kolejny utwierdziłem się w przekonaniu, że forma jazdy brevetowej to jest to co bardzo lubię. Na razie sprawia mi to frajdę bo jazda przebiega w terenie, w którym jeszcze nie byłem. Nie wiem jak to będzie, kiedy kolejne brevety będą organizowane po tych samych trasach?? Pewnie odpuszczę sobie i będę szukać imprez na terenach nieznanych.
  2. Miła atmosfera w czasie jazdy sprawia, że nie wiadomo kiedy te kilometry uciekają. Fajnie jest spotkać się ze znajomymi a także mieć możliwość poznania nowych ludzi pozytywnie zakręconych.
  3. Pomimo, że w czasie startu kropił deszczyk i później jeszcze chyba ze trzy razy dość solidnie zmoczył na trasie to wychodzące słoneczko zza chmur suszyło odzież i można było bez przeszkód kontynuować jazdę.
  4. Trasa brevetu dość wymagająca (sporo podjazdów) poprowadzona malowniczymi terenami Kaszub na pewno każdemu się podobała.
  5. Czas na kolejną imprezę rowerową.
  6. Dziękuję Monice Niedźwiedzkiej i Łucji Mazurkiewicz za udaną imprezę, opiekę logistyczną i medialną 🙂

 

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *