Kolejny ultra długi dystans zaliczony.
Tym razem ultramaraton Rewal Bike System 301 km w Rewalu. Maraton organizowany przez Prezesa Klubu Rowerowego Gryfland Gryfice. Trasa prawie identyczna jak w ultramaratonie Gryfland w maju. Różnica jest tylko taka, że do Rewala jechałem prawie z marszu po wczasach w Chorwacji (bez jazdy) no i po ukończeniu ultramaratonu Paryż – Brest – Paryż 1230 km Non Stop.
Start – godz. 5.00
W nocy opady deszczu, które oczywiście przywitały nas na starcie również. Średnia przyjemność kręcić korbą w strugach deszczu. Patent serwisu rowerowego „SPRINT” z błotnikami w Stevensie nie miał okazji być jeszcze sprawdzony (w Paryż -Brest -Paryż było bez opadów) i tutaj przeszedł chrzest bojowy. Ocena 5. Błotniczki spisały się na medal. Dzięki „Skoczek”, „Beny” i „Osa” no i oczywiście Kamil Bakoniuk – właściciel „SPRINT”.
Początek jazdy dość fajny ale z czasem opadałem dosłownie z sił. Przeważnie na ultramaratonie zatrzymuję się jeden raz na punkcie żywieniowym to tym razem zatrzymywałem się 4 (cztery) !!!! razy.
O godz. 10 przestaje padać deszcz ale zaczyna niemiłosiernie wiać, szczególnie na trasie Rewal – Gryfice (30 km) wiatr non stop w mordewind!!! Potrafi całkowicie wyssać energię. Tak też się dzieje.
Meta – godz. 17.18
Dystans 301.00 km
PODSUMOWANIE:
1. Kolejny ultramaraton w ramach Pucharu Polski – trzeci w tym sezonie – zaliczony. Ciężko było ale zwalam to na karby wczasów w Chorwacji i nic nie robienia przez prawie 2 tygodnie.
2. Organizacja maratonu jak zwykle bardzo dobra. Udział ponad 200 uczestników w zasadzie to potwierdza.
3. Czas pokonania trasy słaby – w porównaniu do prawie, że identycznej trasy ultramaratonu 304 km Gryfland, który jechałem w maju b.r. – czas gorszy o prawie 1 godz. 15 minut.
4. Ogólna klasyfikacja w rankingu Puchar Polski 2015 przedstawia się następująco ===>>.
Na zakończenie Pucharu Polski sklasyfikowany zostałem w swojej grupie: M5i na trzecim miejscu. Sporo maratonów odpuściłem ze względu na fakt pokrywania się terminów startów z brevetami kwalifikacyjnymi do Ultramaratonu Paryż – Brest – Paryż co było priorytetem w tym sezonie.
5. Ostatni maraton zaliczony i czas myśleć o przyszłym sezonie. Szkoda, że tak szybko się skończył.
6. Biorąc pod uwagę apetyt jeździecki to myślę, że jak tylko zdrowie pozwoli, sezon 2016 będzie jeszcze bardziej aktywny w dystanse super ultramaratonowe:
-
End 2 End – Wielka Brytania – 1400 km z płd na płn – kwiecień
-
Brevet Świętojański 1050 km – organizowany w czerwcu przez Randonneurs Polska
-
Bałtyk – Bieszczady 1008 km Non Stop – IX edycja – planowany jest przejazd GOLD czyli tam i z powrotem – 2016 km dla śmiałków
*wiele pomniejszych imprez typu: –
-
Zakopane – Rozewie
-
Wiżajny – Bogatynia
7. Jesień i zima na Białostocczyźnie zmusi do rozmyślań i snucia planów w długie i chłodne wieczory.
2 Comments